Kilka słów wprowadzenia w opuszczone miejsca

Opuszczone miejsca zajmują szczególne miejsce w moim sercu. Zawsze interesowała mnie ich historia, dlaczego opustoszały, co się z nimi stało. Poza tym każde opuszczone miejsce ma swój szczególny klimat, tego nie można im odmówić. Województwo łódzkie jest drugim wpisem związanym z opuszczonymi miejscami. Pierwszy to opuszczone miejsca na dolnym śląsku, do którego serdecznie Was zapraszam jeśli jeszcze go nie widzieliście. Teraz jednak skupmy się na temacie, miłej lektury.
Hotel z obiektem sportowym w Łodzi

Niestety żadnych konkretnych informacji na temat tego opuszczonego przybytku nie udało mi się znaleźć. Jedyne co wiadomo to fakt, że miał to być hotel z obiektem sportowym jednak, prawdopodobnie ze względów finansowych do skutku nie doszedł. Wejście na teren jest podobno dość łatwe, wystarczy jedynie przejść przez siatkę, która w niektórych miejscach już posiada wyrwy.
Dwór rodziny Wężyków w Bełdowie

Nie byłabym sobą gdybym we wpisie o opuszczonych miejscach nie dodała żadnego pałacyku, zameczku lub właśnie dworu. Oto dwór szlachecki w stylu klasycystycznych z przełomu XVIII i XIX w. Zbudowany przez rodzinę Wężyków na miejscu starek dworu, który prawdopodobnie należał do rodu Bełdowskich w latach 1687-1775. Prócz samego dworu możemy podziwiać również przylegający do niego park, który szczycić się może drzewami liczącymi nawet do 250 lat. Niestety dwór został przejęty przez PGR po drugiej wojnie światowej i został doprowadzony do ruiny. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo jak wygląda sprawa z wejściem na teren dworu. Cały teren jest ogrodzony.
Szpital im. Heleny Wolf w Łodzi

Szpital powstał w okresie międzywojennym jak podają informacje ze składek społecznych Łódzkiej Kasy Chorych. Połowa lat 80 miała być okresem powrotu świetności szpitala poprzez remonty, których niestety nie dokończono. Następnie budynek przeszedł w posiadanie skarbu gminy. Wykupiona w 1999 roku miała zostać luksusową prywatną kliniką. Tutaj pojawia się jednak słowo klucz, miała ponieważ na planach się skończyło i od tamtego momentu szpital niszczeje.
Pałac w Bartoszowicach

Opuszczone pałace to nie żadna nowość, jednak w jak wielu z nich możemy znaleźć fortepian? Otóż w Bartoszowicach możemy. Wzniesiony w latach 1931-1922 jako letnia siedziba rodziny Rzeszuwskich. Został upaństwowiony po wojnie w roku 1945. Powstała wtedy w pałacu szkoła rolnicza, natomiast w 1969 roku swoje miejsce miały tam biura i mieszkania pracowników szkoły jak i internat. Pożar zniszczył pałac w roku 1985, podjęto próby remontu, skończyły się jednak one fiaskiem. Wejście na teren pałacu nie powinien stanowić większego problemu. Inna sprawa natomiast jeśli chcecie wejść do środka, wszystkie drzwi i okna są zabezpieczone.
Secesyjna elektrownia w Łodzi

Była to pierwsza elektrownia miejska, która uruchomiona została w roku 1907 i działała do roku 2001. W skład elektrowni wchodzą maszynownia oraz kotłownia. Ciekawą rzeczą jest fakt, że jest to jedyna w Polsce budowla łącząca styl secesyjny ze wczesnym modernizmem. Kilka lat temu w opuszczonej fabryce funkcjonowała ścianka wspinaczkowa, jednak w tym momencie budynek jest opuszczony. Rozmaite powierzchnie na terenie elektrowni wynajmowane są równych firmom, ona sama jednak dalej stoi pusta.
Dwór w Skłótach

Wybudowany około 1880 roku przez Stanisława Zawadzkiego dla jego córki Janiny, rozbudowany w 1888 roku. Niestety prócz samego opisu architektury budynku jest o nim niewiele informacji, przynajmniej w intrenecie. Wiadomo, że prócz samego dworu możemy zobaczyć jeszcze park dworki w stylu krajobrazowym, który powstał w dwóch fazach początkiem XIX i XX wieku. Ponad to do dworu prowadzi zabytkowa aleja lipowa oraz brama z budynkiem bramnym.
Kinoteatr w Pabianicach

To opuszczone teraz miejsce powstało w 1913 roku pod nazwą Luna. Od tamtego czasu kino działało nieprzerwanie, nawet po przejęciu władzy nad kinem przez Niemców w czasie II wojny światowej. Przez krótki okres kino wróciło w posiadanie właścicieli, jednak bardzo szybko przejęte zostało prze ówczesną władzę. Wtedy również zyskało nazwę Mazur, stan rzeczy utrzymywał się aż do rozpadu ustroju w 1989, kiedy w kinie wyświetlono ostatni seans. Po więcej informacji na temat zabytkowego kina zapraszam tutaj.
Dwór w Rudzie

Renesansowy dwór z 1851 roku w Rudzie. Prawdopodobnie został przebudowany z dawnego spichlerza, na terenie istniejącego już w XVI w. folwarku. Po wojnie majątek przeszedł w posiadanie PGR, później przejęła go Agencja Własności Rolnej, na koniec został wydzierżawiony osobie prywatnej. Posiadłość jest niezabezpieczona, więc wejście nie powinno stanowić większego problemu. Jednak ze względu na stan budynku zalecała bym ostrożność.
Willa z ogrodem Saengera w Pabianicach

Powstała w 1905 roku na terenie pabianickiej fabryki papieru, którą nawiasem mówiąc również warto odwiedzić. Cóż, przynajmniej to co z niej zostało, mianowicie magazyn. Na temat samej willi niestety nie ma dużo informacji. Natomiast jeśli interesuje Was historia fabryki, którą od 1897 roku prowadził i rozbudowywał przez Roberta Saenger’a serdecznie zapraszam Was do zapoznania się z informacjami tutaj, gdyż historia jest bardzo ciekawa.
Lokomotywownia Kutno

Ogromna stacja naprawcza dla lokomotyw PKP, niestety z końcem 2010 roku wszystkie garaż zostały zamknięte a miejsce to opustoszało. Na terenie znajduje się około trzydziestu ogromnych garaży a pomiędzy nimi na środku duża obrotnica. Prawdopodobnie miejsce ma stróża, jednak bardziej chodzi o to aby złomiarze nie wynosili nic z terenu.
Podziękowania
Standardowo dziękuję Wam za czas jaki poświęciliście na przeczytanie wpisu. Mam nadzieję, że tak jak mi podoba Wam się temat opuszczonych miejsc, ponieważ mam w planach napisać o opuszczonych miejscach w każdym województwie. Oczywiście będziemy jeździć po tych wszystkich miejscach i opisywać Wam każdy z osobna z mnóstwem zdjęć i informacji, które uda mi się zgromadzić. Jakby nie patrzeć w mniejszych miejscowościach najłatwiej aby się czegoś dowiedzieć porozmawiać z lokalsami. Pamiętajcie również, że gdyby nie Wy nasza motywacja w tworzeniu bloga była by zdecydowanie mniejsza niż mamy. Do zobaczenia w następnym wpisie!